wtorek, 6 października 2015

Dzisiaj szef został w domu, odwiozła mnie jego żona pod pracę na typowy desk day'.
Dokończyłam zaczętą szafkę, z najdrobniejszymi detalami, w programie 3d (Sketchup), dostałam nowe zadanie:
Tworzenie małych makiet domów, w skali 1:100, wow! Jestem pełna podziwu precyzji. Dostałam trochę wskazówek, więc mam nadzieję, że nie będzie to najbrzydsza rzecz, którą w życiu zrobiłam. 

Praca jednego z pracowników.

Piętro, dach zdejmuje się oddzielnie. Czasami montują mebelki.. Skala makiety jest typowa dla Japończyków, którzy chyba lubią się czasami poczuć jak mali chińczycy..
Każda architektoniczna firma ma wystawione w oknie kilka przykładowych makiet.
Atmosfera w pracy jest cudowna, życzę sobie takiej na zawsze. Cisza, spokój, uprzejmi pracownicy, jazz w tle i ten unoszący się zapach drewna... :3

Firma z zewnątrz

Tylko w części niedrewnianej wolno nam nie zdejmować butów. W dalszej części jest biuro, gdzie też chodzi się boso. W pierwszej przyjmowani są goście, nie jestem pewna czy na tatami też,pewnie dowiem się tego z czasem.


Ten stół jest niesamowity, wykonany z jednego kawałka drewna,
ma około 80cm szerokości

 Skorzystałam dziś z okazji, że szef miał coś do załatwienia, a ja skończyłam pracę, wyskoczyłam porobić w najbliższej okolicy zdjęcia


Róg na której znajduje się firma
 


Kto chociaż trochę czytał o Japoni.. 
Na każdej ulicy znajduje się co najmniej 
kilka automatów z napojami za 100-120en ~~ 4PLN
Często spotyka się ogrody na dachu,
Wszystkie domy mają tabliczkę z nazwiskiem mieszkańców
 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz